USDA używa walki Adama Drivera i Scarlett Johansson w filmie „Historia małżeńska”, aby odstraszyć wilki

Noah Baumbach chciał rzucić wyzwanie widzom filmem „Historia małżeńska” , wciągając ich w dyskomfort i napięcie związane z rozpadającym się związkiem. Prawdopodobnie nie wiedział jednak, że jego widzami będą wilki. Według doniesień „Wall Street Journal” , słynna scena walki Adama Drivera i Scarlett Johansson z nagradzanego dramatu Baumbacha to tylko jedno z narzędzi, których Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych zaczął używać, aby odstraszyć rosnącą populację wilków (i głodnych) w Parku Narodowym Yellowstone.
Oto, o co chodzi: po otwarciu Yellowstone pod koniec XIX wieku, farmerzy mieszkający w pobliżu parku zaczęli narzekać, że populacja wilków żeruje na ich bydle. Uznana za zagrożenie dla zasobów żywności i ludzi, Służba Ryb i Dzikich Zwierząt Stanów Zjednoczonych (US Fish and Wildlife Service) rozpoczęła odstrzał populacji, co skutecznie doprowadziło do lokalnego wyginięcia wilków szarych i ostatecznie umieściła je na liście gatunków zagrożonych. Od lat 20. XX wieku wilki rzadko widywano w parku i jego okolicach. Jak się okazało, nie było to niczym dobrym. W rezultacie populacja łosi gwałtownie wzrosła . Pod ich nieobecność dobrze radziły sobie również kojoty, co spowodowało poważne szkody w populacji antylop.
W 1995 roku, uzbrojeni w dekady danych i znacznie lepsze zrozumienie naturalnej ekologii drapieżników i ofiar , podjęto w końcu próbę ponownego wprowadzenia wilków do parku. Poszło to znakomicie, zarówno dla parków, jak i dla wilków. Przywróciło to równowagę ekosystemu, a efekty były niesamowite, jak chociażby pierwszy od ponad 80 lat zakwit osik oraz znaczący odrodzenie bobrów , które wcześniej były na skraju całkowitego wyginięcia z parku.
Wilki poradziły sobie tak dobrze, że wróciliśmy do punktu wyjścia całego cyklu. Hodowcy bydła ponownie są sfrustrowani tym, że wilki szare wyrządzają krzywdę ich bydłu. Ponieważ wilki są nadal uważane za gatunek zagrożony, farmerzy nie mogą ich zabijać. Dlatego Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) zdecydował się na zastosowanie nowatorskich technik w celu odstraszenia wilków.
Obejmuje to użycie dronów uzbrojonych w głośniki, które generują głośne dźwięki. Według „Wall Street Journal” na liście odtwarzania znajduje się „Thunderstruck” AC/DC, odgłosy fajerwerków i strzałów oraz wspomniana kłótnia z „Historii małżeńskiej” . „Muszę, żeby wilki zareagowały i zrozumiały, że ludzie są źli” – powiedział Paul Wolf, nadzorca okręgu USDA w Oregonie.
Działa… dopóki wilki nie dostaną dronów w swoje łapy. Według WSJ, drony zostały rozmieszczone w południowym Oregonie po tym, jak wilki upolowały 11 krów w ciągu 20 dni. Tylko dwie zginęły w ciągu następnych 85 dni, podczas patrolu dronów. Ale wilki były również widziane, jak kłaniają się dronom, a kiedy drony spadają, wilki je rozrywają. Może po prostu są wielkimi fanami Adama Drivera.
gizmodo